fbpx

Iwermektyna i fenbendazol: nowe zastosowania w terapii nowotworów

Dr. C. Summer

Iwermektyna i fenbendazol: nowe zastosowania w terapii nowotworów

Tytuł oryginalny:

Beyond Parasites: Harnessing Ivermectin and Fenbendazole for Cancer Cure

Text copyright © C. Summer All rights reserved

Przekład: Paulina Kawka Redakcja i korekta: Dariusz Wróblewski

Projekt okładki: Bartosz Kusibab Layout i skład: KORAW Piotr Kocząb

Copyright © 2025 Biały Wiatr Sp. z o.o.

Wszelkie prawa zastrzeżone. Żadna część tej publikacji nie może być powielana, ani rozpowszechniana za pomocą urządzeń elektronicznych, mechanicznych, kopiujących, nagrywających i innych, bez pisemnej zgody posiadaczy praw autorskich

Kiedy kopiują Państwo książkę albo nabywają jej wersję piracką ani autor ani wydawnictwo nie otrzymują należnej im rekompensaty finansowej, która pozwala odzyskać nakłady poniesione na inwestycję, co w konsekwencji zniechęca do publikacji kolejnych książek.

Wszelkie medyczne informacje podane w tym opracowaniu przeznaczone są wyłącznie dla celów edukacyjnych. Nie jest intencją autora wykorzystanie ich w celach diagnostycznych lub terapeutycznych. Zaprezentowane wiadomości nie mogą zastąpić profesjonalnej diagnozy i leczenia. Przed podejmowaniem jakichkolwiek decyzji dotyczących zdrowia wskazana jest konsultacja medyczna. Ani Autor ani Wydawnictwo nie odpowiadają za szkody jakiegokolwiek typu wynikające z wykorzystania przedstawionej tu wiedzy.

ISBN 978-83-67768-15-3

Biały Wiatr Sp. z o.o.

35-210 Rzeszów, Krzysztofa Kamila Baczyńskiego 6

www.bialywiatr.com

FB: https://www.facebook.com/bialywiatr

Dział sprzedaży

e-mail: handlowy@bialywiatr.com tel. 535 370 417

Rzeszów, 08.2025 • Wydanie I

Ta książka dedykowana jest odważnym osobom zmagającym się z rakiem, oraz ich niezłomnym rodzinom. Wasza siła, odporność i nadzieja w obliczu przeciwności losu są dla nas wszystkich inspiracją.

Dedykujemy ją również pamięci tych, którzy przegrali swoją walkę, a których historie przypominają o pilnej potrzebie innowacyjnych i skutecznych metod leczenia nowotworów. Zebrane informacje odzwierciedlają ich wolę życia i wytrwałość oraz stanowią krok w kierunku jaśniejszej przyszłości dla wszystkich mierzących się z tą chorobą.

Dedykujemy ją także wszystkim ludziom, którzy niestrudzenie dążą do wiedzy i zrozumienia złożonych mechanizmów raka, i nieustannie pracują nad opracowaniem nowatorskich i efektywnych terapii.

Spis treści

Przedmowa

Niniejsza książka przedstawia zbiór udokumentowanych przypadków pacjentów onkologicznych, którzy włączyli iwermektynę i fenbendazol do swoich schematów leczenia. Już na samym początku warto podkreślić, że prezentowany zbiór danych nie ma charakteru formalnego badania klinicznego i nie stanowi definitywnego dowodu skuteczności tych leków. Przedstawione tutaj fakty służą wyłącznie celom informacyjnym i edukacyjnym, nie stanowią porady medycznej.

Należy pamiętać, że raporty przypadków, mimo że chwilami mogą wydawać się obiecujące, z definicji mają ograniczoną wartość i nie mogą stanowić alternatywy dla solidnych, kontrolowanych badań klinicznych.

Celem tej książki nie jest rekomendowanie iwermektyny i fenbendazolu jako głównej terapii przeciwnowotworowej, lecz udokumentowanie zaobserwowanych reakcji pacjentów i zachęcenie do dalszych badań nad potencjalnymi korzyściami terapeutycznymi tych leków.

Naszym celem jest dokonanie jasnej i krytycznej oceny zgromadzonych informacji, z jednoczesnym uwzględnieniem ich ograniczeń oraz zwróceniem uwagi na możliwości dalszego zgłębienia tematu. Każde studium przypadku zawarte w tej książce zostało starannie przeanalizowane pod kątem dokładności i przejrzystości prezentowanych danych. Niemniej jednak, nieodłączna zmienność i złożoność reakcji na raka u poszczególnych pacjentów, oznaczają, że przedstawione tu wyniki należy interpretować z ostrożnością. Zaobserwowane wyniki, choć sugestywne, niekoniecznie przekładają się na identyczne reakcje u wszystkich pacjentów. Niezmiernie ważne jest to, aby każda osoba rozważająca alternatywne lub komplementarne metody leczenia nowotworu, skonsultowała się ze swoim lekarzem prowadzącym w celu ustalenia odpowiedniego postępowania.

Głównym celem jest to, żeby dzięki informacjom tu przedstawionym, pobudzić merytoryczną debatę i zainicjować staranne badania kliniczne weryfikujące ewentualne korzyści iwermektyny i fenbendazolu w terapii onkologicznej. Zawarte tu dane oferują wgląd w trwające poszukiwania niekonwencjonalnych opcji leczenia i stanowią wezwanie do dalszych badań oraz potwierdzenia (lub obalenia) tych obserwacji.

Wprowadzenie

Walka z rakiem to nieustanne dążenie do wiedzy, innowacji i nadziei. Chociaż konwencjonalne terapie przeciwnowotworowe znacząco się rozwinęły, potrzeba szukania nowych i skutecznych metod leczenia pozostaje nadrzędna. Książka ta bada obiecujące możliwości zastosowania dwóch istniejących leków, iwermektyny i fenbendazolu, w terapii przeciwnowotworowej. Pomimo że są one znane głównie ze swoich właściwości przeciwpasożytniczych, wstępne dowody, przedstawione tu w formie opisu przypadków, sugerują, że leki te mogą posiadać nieoczekiwane działanie przeciwnowotworowe.

Doświadczenia pacjentów zaprezentowane na kolejnych stronach przedstawiają nowe spojrzenie na potencjalną rolę iwermektyny i fenbendazolu w leczeniu raka. Prezentują indywidualne historie osób dotkniętych różnymi typami raka, w tym rakiem piersi, płuc, prostaty, czerniakiem i kilkoma innymi, mniej rozpowszechnionymi postaciami choroby. Każdy opis przypadku zawiera informacje o diagnozie pacjenta, schemacie leczenia (który mógł obejmować iwermektynę i fenbendazol, często w połączeniu ze standardowymi terapiami przeciwnowotworowymi) oraz zaobserwowanych wynikach. Dokumentacja ta ujawnia szereg pozytywnych reakcji, od zmniejszenia się guzów i poprawy jakości życia, po całkowitą remisję w niektórych przypadkach.

Istotne jest, żeby zdać sobie sprawę, że ten zbiór obserwacji przypadków, mimo iż budzi nadzieję, nie spełnia kryteriów rygorystycznego, randomizowanego badania klinicznego, opartego na standardach naukowych. Należy pamiętać, że tego rodzaju podejście nie jest w pełni miarodajne; obserwowane efekty mogą bowiem wynikać z przypadku lub innych czynników, a nie tylko z działania leków. Chociaż to tylko studia przypadków, konsekwentne i pozytywne tendencje w wielu z nich skłaniają do dalszych badań.

Celem tej książki jest stworzenie „pomostu” między obserwacjami dowodów empirycznych, a potrzebą ich gruntownej, naukowej oceny. Przedstawiamy te opisy, żeby zainicjować krytyczną dyskusję w środowisku medycznym oraz wśród szerokiej opinii publicznej, co ma docelowo zainspirować do dalszych badań skutkujących bardziej jednoznacznymi i kompleksowymi wynikami. Mamy nadzieję, że ta książka przyczyni się do bardziej wszechstronnego zrozumienia potencjalnej roli iwermektyny i fenbendazolu w złożonej walce z rakiem, przy jednoczesnym ciągłym podkreślaniu nadrzędnej wagi konsultacji z lekarzami przed podjęciem jakichkolwiek decyzji dotyczących leczenia.

Rozdział 1: Wprowadzenie: o iwermektynie i fenbendazolu

Zrozumienie mechanizmu działania iwermektyny

Iwermektyna, powszechnie stosowana jako lek przeciwpasożytniczy, wzbudziła zainteresowanie jako potencjalny środek w terapii onkologicznej, jednak jej skuteczność w tym zakresie nie została dotąd jednoznacznie potwierdzona w rygorystycznych badaniach klinicznych. Zrozumienie mechanizmu jej działania ma kluczowe znaczenie dla oceny jej potencjału.

Podstawowy mechanizm działania iwermektyny opiera się na jej interakcji z kanałami chlorkowymi bramkowanymi glutaminianem (kanały GluCl) oraz innymi kanałami jonowymi bramkowanymi ligandami. Kanały te występują u różnych bezkręgowców, w tym pasożytów, ale istnieją również w niektórych komórkach u ssaków, chociaż o odmiennej strukturze i rozmieszczeniu.

U pasożytów wiązanie iwermektyny z kanałami GluCl wzmacnia napływ jonów chlorkowych do komórek. Zwiększony przepływ chlorków prowadzi do hiperpolaryzacji, zaburzając neurotransmisję i funkcję mięśni, co ostatecznie paraliżuje i zabija pasożyty. Mechanizm ten jest stosunkowo dobrze znany w zwalczaniu pasożytów, takich jak nicienie i stawonogi. Specyficzność działania inwermektyny na ich kanały GluCl sprawia, że efekty uboczne występujące u gospodarza są minimalne. To właśnie ta wysoka specyficzność jest głównym powodem, dla którego iwermektyna od wielu lat jest uznawana za wyjątkowo bezpieczny i efektywny środek przeciwpasożytniczy, z dobrze zbadanym profilem bezpieczeństwa stosowania u ludzi.

Kiedy jednak przyjrzymy się bliżej potencjalnemu działaniu antynowotworowemu iwermektyny, sprawa staje się bardziej złożona. Chociaż kanały GluCl w komórkach ssaków różnią się od tych u pasożytów, ich obecność sugeruje, że mogą na siebie wzajemnie oddziaływać. Badania wskazują, że iwermektyna może zmieniać aktywność innych kanałów jonowych i receptorów w komórkach ssaków, potencjalnie wpływając na szlaki sygnałowe zaangażowane w rozwój i progresję raka. Niektóre badania wskazują, że iwermektyna może hamować wzrost i proliferację komórek poprzez wpływ na różne procesy komórkowe.

Na przykład istnieją dowody sugerujące, że ten lek może wpływać na regulację cyklu komórkowego, zapobiegając niekontrolowanym podziałom komórek. Ten efekt mógłby być wywołany poprzez jego interakcję z różnymi cząsteczkami sygnałowymi, w tym zaangażowanymi w apoptozę (zaprogramowana śmierć komórki). Badania analizowały również, czy iwermektyna może hamować angiogenezę, czyli tworzenie nowych naczyń krwionośnych odżywiających guzy, potencjalnie pozbawiając komórki rakowe tlenu i składników odżywczych.

Niemniej jednak, precyzyjne mechanizmy, za pomocą których iwermektyna może wykazywać działanie przeciwnowotworowe, pozostają w dużej mierze niejasne. Nie mamy jeszcze pełnej wiedzy na temat aktywności i funkcji kanałów GluCl w komórkach rakowych, a to, jak silnie iwermektyna oddziałuje z tymi kanałami u ssaków w porównaniu z bezkręgowcami, pozostaje przedmiotem badań. Wiele z przedstawianych mechanizmów działania ma charakter czysto teoretyczny i opiera się wyłącznie na wynikach badań in vitro (eksperymentach przeprowadzanych w warunkach laboratoryjnych, a nie na żywych organizmach). Kluczowe jest tutaj rozróżnienie między wynikami in vitro, które mogą wykazać potencjalny efekt w izolowanych komórkach, a badaniami in vivo, które są niezbędne do potwierdzenia efektu działania w całym żywym organizmie.

Ponadto działanie przeciwnowotworowe zaobserwowane w początkowych badaniach, włączając w to przedstawione tu raporty przypadków, może wynikać pośrednio lub być konsekwencją innych działań iwermektyny. Na przykład iwermektyna posiada właściwości immunomodulujące, co oznacza, że może wpływać na funkcjonowanie układu odpornościowego. Ta aktywność immunomodulująca mogłaby potencjalnie zwiększyć skuteczność układu odpornościowego w rozpoznawaniu i niszczeniu komórek rakowych. Możliwe, że ten pośredni sposób działania przyczynia się do pozytywnych efektów odnotowanych w pewnych przypadkach, ale niezbędne jest dokładne zbadanie zakresu tego wpływu.

Aby w pełni pojąć potencjał iwermektyny w kontekście onkologicznym, konieczne jest odróżnienie jej znanego sposobu działania przeciwko pasożytom, od jej, przeważnie hipotetycznych, mechanizmów przeciwnowotworowych. Podczas gdy sposób wzajemnego oddziaływania iwermektyny z kanałami GluCl u pasożytów jest dobrze udokumentowany, jej oddziaływanie z kanałami jonowymi komórek ssaków, oraz konsekwencje tego oddziaływania dla wzrostu, proliferacji i apoptozy komórek, wymagają bardziej szczegółowych analiz. Sugerowana przez doświadczenia pacjentów potencjalna skuteczność nie jest wystarczająca i nie zastąpi konieczności przeprowadzenia solidnych, odpowiednio zaprojektowanych badań klinicznych. Przeprowadzenie tych badań jest kluczowe dla ustalenia rzeczywistej skuteczności i bezpieczeństwa iwermektyny w leczeniu raka, wyjaśnienia dokładnych mechanizmów jej działania oraz zbadania potencjalnych synergii z innymi terapiami przeciwnowotworowymi.

Z uwagi na brak jednoznacznych dowodów, interpretacja wyników przedstawionych w tej książce wymaga szczególnej ostrożności. Chociaż raporty przypadków oferują interesujące sugestie i potencjalne ścieżki badawcze, nie mogą się równać z rygorystycznie zaprojektowanymi badaniami klinicznymi. Zaobserwowane korzyści u niektórych pacjentów mogą być przypisane kilku czynnikom, w tym efektowi placebo, przypadkowej remisji lub efektom innych jednocześnie podawanych leków. Dlatego tak istotne jest, aby nie wyciągać zbyt daleko idących wniosków z tych opisów, a także zrozumieć, jak ograniczone jest poleganie wyłącznie na dowodach empirycznych przy podejmowaniu decyzji dotyczących leczenia.

Różnice między działaniem iwermektyny w organizmach pasożytniczych a w komórkach ssaków, są kluczowe. Organizmy pasożytnicze w dużym stopniu polegają na pewnych kanałach jonowych i neuroprzekaźnikach, które są mniej rozpowszechnione lub inaczej regulowane niż w komórkach ssaków. Ta różnica w fizjologii jest powodem, dla którego wysoka skuteczność iwermektyny przeciwko pasożytom nie przekłada się automatycznie na podobną skuteczność przeciwko komórkom rakowym. Aby w pełni ocenić potencjał iwermektyny, potrzebne są badania wyjaśniające jej antynowotworowe mechanizmy komórkowe i molekularne u ssaków oraz dokładnie analizujące jej bezpieczeństwo, zwłaszcza pod kątem nieodnotowanych wcześniej działań niepożądanych.

Jednym z głównych obszarów przyszłych badań jest analiza potencjalnych efektów synergistycznych iwermektyny z konwencjonalnymi terapiami przeciwnowotworowymi. Raporty przypadków przedstawione w tej książce wskazują na potencjalne zwiększenie efektywności dotychczasowych terapii, gdy dołącza się do nich iwermektynę. Jednak głębsze zrozumienie tych efektów synergistycznych ma kluczowe znaczenie dla optymalizacji protokołów leczenia i zapewnienia bezpiecznego i skutecznego stosowania. Aby to zrozumieć, niezbędne są starannie zaplanowane badania określające optymalne dawkowanie iwermektyny i czas jej podawania w kontekście innych terapii onkologicznych, co pozwoli zmaksymalizować korzyści i zminimalizować działania niepożądane.

Podsumowując, o ile mechanizm działania iwermektyny przeciwko pasożytom jest dobrze zdefiniowany, o tyle jej potencjalne mechanizmy przeciwnowotworowe pozostają w dużej mierze hipotetyczne i wymagają dalszych badań. Przedstawione w dalszej części książki opisy przypadków dostarczają intrygujących obserwacji i stanowią argument za kontynuacją dalszych badań w tej dziedzinie. Trzeba jednak wyraźnie zaznaczyć, że raporty te nie mają charakteru dowodów klinicznych i nie powinny być rozumiane jako zalecenie stosowania iwermektyny jako jedynej lub podstawowej formy terapii przeciwnowotworowej. Wprowadzenie nowej terapii przeciwnowotworowej do powszechnej praktyki klinicznej wymaga rygorystycznego procesu: badań przedklinicznych, klinicznych i uzyskania zgody odpowiednich organów regulacyjnych. Tak więc przedstawione w tej książce informacje stanowią jedynie wstępną eksplorację potencjalnego pola badawczego, a wyciągnięcie ostatecznych wniosków na temat roli iwermektyny w terapii raka wymaga dalszych, bardziej dogłębnych badań.

Fenbendazol: właściwości przeciwpasożytnicze i potencjalne działanie przeciwnowotworowe

Fenbendazol, podobnie jak iwermektyna, należy do grupy benzimidazoli – leków przeciwrobaczych, co oznacza, że jest stosowany głównie w zwalczaniu infekcji pasożytniczych. Jednak rosnąca liczba dowodów przedklinicznych i, co ważniejsze, raportów przypadków, sugeruje, że może on również posiadać znaczące właściwości przeciwnowotworowe. Fenbendazol, w odróżnieniu od iwermektyny, której przypisywane mechanizmy przeciwnowotworowe są wciąż w dużym stopniu teoretyczne, wykazuje potencjalne działanie antynowotworowe powiązane z lepiej zdefiniowanymi procesami w komórkach.

Kluczowy mechanizm działania polega na jego interakcji z tubuliną, głównym białkiem stanowiącym budulec mikrotubul. Mikrotubule są niezbędnymi składnikami cytoszkieletu, odgrywającymi istotną rolę w podziale komórki, transporcie wewnątrzkomórkowym i utrzymaniu kształtu komórki. Interakcja fenbendazolu z tubuliną deformuje dynamikę mikrotubul, utrudniając im poprawne łączenie się i dzielenie. To zaburzenie jest szczególnie istotne w szybko dzielących się komórkach rakowych, ponieważ w dużym stopniu polegają one na nienaruszonej funkcji mikrotubul w procesie replikacji. Zakłócenie funkcji mikrotubul ostatecznie prowadzi do zatrzymania cyklu komórkowego i apoptozy, czyli zaprogramowanej śmierci komórki.

Działanie na mikrotubule nie jest charakterystyczne wyłącznie dla fenbendazolu; inne preparaty przeciwnowotworowe, takie jak paklitaksel czy winblastyna, także na nie oddziałują. Jednak mechanizm działania fenbendazolu może oferować pewne unikalne zalety.

Po pierwsze, jego wpływ na mikrotubule wydaje się być nieco inny niż w przypadku innych leków, które na nie działają. Podczas gdy paklitaksel stabilizuje mikrotubule, zapobiegając ich depolimeryzacji, fenbendazol przede wszystkim hamuje ich polimeryzację. Ta różnica w działaniu może prowadzić do odmiennych efektów terapeutycznych i potencjalnie zmniejszyć niektóre skutki uboczne.

Po drugie, fenbendazol charakteryzuje się szerszym zakresem działania in vitro na różnorodne linie komórek nowotworowych, co może oznaczać, że nie działa on w sposób ściśle ukierunkowany, lecz bardziej ogólny w porównaniu z niektórymi innymi chemioterapeutykami. Szerszy zakres działania może skutkować efektywnością w zwalczaniu bardziej zróżnicowanych nowotworów. Należy jednak podkreślić, że badania in vitro z wykorzystaniem kultur komórkowych znacząco różnią się od badań in vivo na żywych organizmach i niekoniecznie przekładają się na równoważne efekty kliniczne.

Co więcej, złożoność sytuacji zwiększa fakt, że mechanizm działania fenbendazolu nie jest ograniczony jedynie do wpływu na mikrotubule. Badania sugerują, że może on również wpływać na inne procesy komórkowe. Przykładowo, badania ujawniły jego zdolność do wpływania na szlaki sygnałowe powiązane z rozwojem raka, włączając w to te uczestniczące w procesach zapalnych i angiogenezie (formowaniu nowych naczyń krwionośnych odżywiających guzy). Poprzez inhibicję tych szlaków, fenbendazol mógłby potencjalnie ograniczać rozwój guza i tworzenie przerzutów. Niektóre badania przedkliniczne wykazały, że fenbendazol może wykazywać działanie antyangiogenne, zapobiegając tworzeniu nowych naczyń krwionośnych, które odżywiają wzrost guza. Ten efekt antyangiogenny mógłby znacząco zmniejszyć zdolność guzów do powiększania się i rozprzestrzeniania do innych części ciała. Co więcej, warto wspomnieć, że pewne dane sugerują potencjalną modulację reakcji immunologicznych, co mogłoby przyczynić się do wzmocnienia naturalnej zdolności organizmu do walki z komórkami nowotworowymi.

Należy podkreślić, że nasza dotychczasowa wiedza na temat potencjalnego działania przeciwnowotworowego fenbendazolu opiera się na badaniach przedklinicznych, głównie in vitro i in vivo z wykorzystaniem modeli zwierzęcych. Chociaż badania te dostarczają cennych informacji o potencjalnym działaniu leku, nie stanowią bezpośredniego dowodu na jego skuteczność u ludzi. Wyniki uzyskane na modelach zwierzęcych często nie odzwierciedlają dokładnej reakcji zaobserwowanej u pacjentów, ze względu na wrodzone różnice biologiczne między gatunkami. Ponadto, dawki skuteczne w badaniach na zwierzętach mogą nie być bezpieczne lub efektywne u ludzi, co wymaga odrębnej weryfikacji. Dlatego też zalecana jest ostrożna interpretacja danych przedklinicznych. Raporty przypadków, opisane w kolejnych rozdziałach, przedstawiają przekonującą, choć wstępną, perspektywę na potencjał fenbendazolu w leczeniu raka. Te empiryczne opisy dają pewien obraz potencjalnych pozytywnych efektów, jak regresja guzów czy lepsze rezultaty terapii u pacjentów, lecz nie posiadają rygorystycznego nadzoru ani statystycznej wiarygodności badań klinicznych działania tego leku. Nie mogą one i nie powinny być interpretowane jako ostateczny dowód skuteczności. Zmienność stosowanych dawek, różnorodność łączonych terapii oraz wiele różnych typów diagnozowanych nowotworów, które pojawiły się w tych raportach, stanowią jednak dodatkowy argument za koniecznością przeprowadzenia ustrukturyzowanych badań klinicznych w celu potwierdzenia tych obserwacji.

Jednym z istotnych aspektów do rozważenia są potencjalne efekty synergistyczne łączenia fenbendazolu z konwencjonalnymi terapiami przeciwnowotworowymi. Wiele raportów przypadków sugeruje, że fenbendazol, stosowany w połączeniu z chemioterapią, radioterapią czy immunoterapią, może zwiększać skuteczność tych standardowych metod leczenia. Ten efekt synergistyczny może wynikać ze zdolności leku do modulowania różnych szlaków komórkowych, tworząc silniejsze środowisko przeciwnowotworowe.

Na przykład, zaburzanie funkcji mikrotubul przez fenbendazol mogłoby wzmocnić skuteczność innych leków chemioterapeutycznych działających na mikrotubule, potencjalnie prowadząc do bardziej zauważalnego zmniejszenia rozmiaru guza lub dłuższego okresu remisji. Podobnie, jego potencjalne działanie immunomodulujące mogłoby uzupełniać strategie immunoterapii poprzez poprawę odpowiedzi immunologicznej organizmu przeciwko komórkom rakowym. Kluczowe dla bezpieczeństwa i skuteczności terapii jest jednak zrozumienie możliwych interakcji między lekami oraz optymalizacja schematów leczenia skojarzonego.

Ponadto, należy dokładnie rozważyć potencjał rozwoju oporności komórek rakowych na ten lek. Podobnie jak w przypadku wielu innych leków przeciwnowotworowych, długotrwałe stosowanie fenbendazolu może prowadzić do rozwoju opornych komórek rakowych. Te oporne komórki posiadałyby adaptacje umożliwiające im pokonanie działania leku, co zmniejszyłoby skuteczność leczenia. Aby zapewnić długotrwałą skuteczność leczenia, niezbędne jest zbadanie sposobów ograniczania lub zapobiegania rozwojowi lekooporności. Rozważa się tu m.in. terapie skojarzone, naprzemienne schematy leczenia lub identyfikację biomarkerów prognozujących ryzyko oporności.

Podsumowując, potencjał fenbendazolu w leczeniu raka jest złożonym i ewoluującym obszarem badań. Jego znane właściwości przeciwpasożytnicze, wraz z dowodami na to, że zaburza on funkcje mikrotubul i wpływa na kilka szlaków sygnałowych istotnych w procesie rozwoju nowotworu, pozwalają przypuszczać o jego potencjalnej roli w leczeniu onkologicznym. Istotne jest jednak, aby pamiętać o ograniczeniach wynikających z danych przedklinicznych i raportów przypadków. Rygorystyczne badania kliniczne są niezbędne do potwierdzenia skuteczności i bezpieczeństwa fenbendazolu jako środka przeciwnowotworowego oraz do określenia jego właściwego miejsca w ogólnej strategii leczenia raka. Prezentowane dane mają inspirować do dalszych badań i rozważnej oceny potencjału tego leku, przy krytycznym założeniu, że nie zastąpi on standardowych terapii onkologicznych bez pełnego potwierdzenia w rygorystycznych badaniach klinicznych i uzyskania aprobaty regulacyjnej. Prezentowane opisy indywidualnych przypadków dostarczają cennych spostrzeżeń, jednak ich właściwa ocena wymaga odniesienia do wcześniej wspomnianego, istotnego kontekstu. Służą one jako punkt wyjścia do przyszłych badań, a nie ostateczne wnioski. Kluczowym celem jest tutaj wykorzystanie potencjału płynącego z obiecujących badań wstępnych do stworzenia terapii, które będą zarówno bezpieczne, jak i skuteczne dla pacjentów onkologicznych.